k. wojak - społeczność
Strefa Miłośników Transportu => Ogólny => Wątek zaczęty przez: k. wojak w 20 Grudnia 2019, 23:14:15
-
KD właśnie poinformowały o uruchomieniu dwóch kolejowych przystanków na żądanie. Są to pierwsze tego typu w naszym kraju.
(https://i.ibb.co/Byd7SnL/80042709-2469094483187808-8248959234314600448-n.jpg)
https://www.kolejedolnoslaskie.pl/postoj-na-zadanie/
-
To "miejsce widoczne dla maszynisty" dowodzi że pociągi w Polsce są zdecydowanie za wolne :p
-
Gorzej będzie podczas mgły :-]
-
Z przystankami na żądanie zawsze są problemy nawet tymi w komunikacji miejskiej, nie mówiąc/pisząc już o tych kolejowych. W komunikacji miejskiej trza machać ręką, by zatrzymać pojazd nadjeżdżający. Tu, przynajmniej w tej kwestii jest sprawa jasna, pozostaje tylko ile wcześniej i jak długo machać, wszak kierowca w tym czasie, kiedy machamy, może obserwować np. pojazd przed sobą, a niekoniecznie zatokę, czy przystanek.
Sprawy układania RJ, to już zupełnie inne zagadnienie. Od lat toczy się spór, czy w RJ zakładać czas na każdorazowy postój na takich przystankach, czy przelot. Wiadomym jest, że na takich przystankach najczęściej są ludzie w szczycie komunikacyjnym. Brak czasu na postój tylko zwiększy opóźnienie pojazdu. Każdorazowe zablokowanie czasu na postój w zatoce, tylko pogorszy czas jazdy np. wieczorem czy wcześnie rano.
Teraz odnośnie pociągów. Skąd mechanik ma wiedzieć, że osoba stojąca na peronie chce jechać, tym bardziej z odległości 300m. Może jest to mikol fotografujący pociągi, otoczenie kolejowe z peronu, bo, teoretycznie, tylko z tego miejsca można fotografować i to właśnie w miejscu widocznym dla mechanika. Skąd ma wiedzieć, że nie jest to osoba spacerująca po peronie. Zakładam, że każdorazowo mechanicy początkowo będą bardzo zwalniać przed przystankami, by nie było drażliwych sytuacji. Nie od dziś wiadomo, że przełożeni mechaników nie zawsze stoją po ich stronie, a za prawie zatrzymanie na przystanku pewnie nic nie grozi.
-
Ja uważam, że tutaj dobrą opcją byłoby uprzednie zarezerwowanie postoju np. telefonicznie czy poprzez inną formę tego typu.
-
Cokolwiek innego niż osoba na peronie będzie nadużywane, choćby przez część dla zabawy. Po za tym telefonicznie - gdzie? (w sensie do kogo dzwonić, do drużyny trakcyjnej, drużyny konduktorskiej?)
-
Można by też zrobić takie coś jak jest w autobusach, przycisk który trzeba wcisnąć by pociąg sie zatrzynał. Mogło by to być coś podobnego do systemu SHP ;D
-
Ale takie rozwiązanie działa tylko wewnątrz. A my się głowimy z rozwiązaniami na zewnątrz.
-
Ale przecież przycisk stał by na przystanku
-
Porównałeś do autobusów, a tam takich przycisków nie ma.
-
A my się głowimy z rozwiązaniami na zewnątrz.
My nie głowimy się nad rozwiązaniem, bo skoro to już działa, tzn. że inne głowy to już względnie opanowały.
Przedstawiałem jedynie problemy natury techniczno-ruchowej dot. takich przystanków, bo dotychczas ich w ogóle nie było.
Porównałeś do autobusów, a tam takich przycisków nie ma.
Nie ma, bo co pisałem wyżej, przyjęte jest, że macha się łapką.
-
Temat uważam za wyczerpany
Zamykam
-
30.03.2020
Otwieram na prośbę MrObwarzanek